Otulacz – najlepszy przyjaciel każdej mamy

Zastanawiacie się, co zawsze powinno się znaleźć w wózku, torbie albo pokoju dziecka, bez względu na porę roku? To otulacz, jedna z najbardziej praktycznych rzeczy, jaka może przydać się każdej mamie – zarówno noworodka, jak i starszego malucha.

Nasze otulacze na instagramie

W domu i w podróży

Już w pierwszych dniach życia dziecka otulacz bardzo się przydaje. Przede wszystkim możemy owinąć nim malucha, który szczególnie tuż po narodzinach lubi leżeć ciasno zawinięty w mięciutkim, przytulnym kokonie. Przy wyjściu ze szpitala użyjemy otulacza, aby ochronić noworodka przed słońcem, wiatrem albo chłodem, okrywając nim maluszka albo zarzucając otulacz na wózek czy fotelik.

Otulacze są także niezwykle praktyczne w domu – możemy użyć ich jako kocyka, na którym położymy brzdąca, jako lżejszej formy kołderki do okrycia niemowlaka czy zamiast pieluszki, do ułożenia sobie na ramieniu, kiedy nosimy dziecko po domu. Z kolei podczas wyjść otulacz przyda się do położenia czy posadzenia maluszka na niekoniecznie sterylnym podłożu czy osłonięcia siebie i dziecka podczas karmienia. W sytuacjach awaryjnych posłuży jako mata do przewinięcia, a w samochodzie czy samolocie – jako lekki kocyk, którym ochronimy dziecko przed chłodem, na przykład z klimatyzacji.

Idealny latem, niezastąpiony jesienią i zimą

Dobrej jakości otulacz to także najlepszy przyjaciel mam podczas słonecznych dni – ochroni dziecko w wózku czy w foteliku przed promieniami słonecznymi, w parku może posłużyć jako kocyk do posadzenia malucha, a na plaży – jako cienki ręczniczek. Kiedy zacznie robić się coraz chłodniej, okryjemy nim naszego szkraba, a późniejszą jesienią czy zimą, osłonimy go przed wiatrem i mrozem albo przed niespodziewanymi promieniami słońca w zimowy mroźny dzień.

Nasze otulacze